Pijacki rajd skradzioną koparką
Wczoraj po południu około godz. 16:20 mundurowi z ząbkowickiego komisariatu otrzymali zgłoszenie o jadącej zygzakiem przez centrum Ząbkowic koparko-ładowarce. Policjanci postanowili sprawdzić zgłoszenie. Od razu zauważyli jadący całą szerokością jezdni buldożer. Okazało się, że kierował nim 63-latek. Mężczyzna nie posiadał dokumentów na sprzęt, którym się poruszał, a dodatkowo był kompletnie pijany. Dąbrowianin miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Koparko-ładowarka o wartości prawie 130 tysięcy złotych, wraz z agregatem prądotwórczym i innymi przedmiotami przewożonymi w łyżce, zostały skradzione z terenu jednej z ząbkowickich firm budowlanych.
Teraz zatrzymany przebywa w policyjnej izbie zatrzymań, by następnie wytłumaczyć wczorajszy pijacki rajd skradzioną koparką prokuratorowi i sędziemu. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Katowicach / ak)